Ludzie gór cz. I

 

  Krzysztof Bisaga


fot. Eliza Jonczyk

Krzysztof Bisaga, nadleśniczy Karkonoskiego Parku Narodowego, związany jest z górami od dzieciństwa. Góry to pasja, która przekazywana jest w jego rodzinie z pokolenia na pokolenie. Uważa, że służba tego rodzaju to misja.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                      Adrianna Kamińska


 

  Jerzy Borys


fot. Eliza Jonczyk


Ochotnik GOPR-u, właściciel szkoły górskiej i parku linowego w Szklarskiej Porębie, utożsamia się 
z określeniem ,,człowiek gór”, ponieważ już od najmłodszych lat mieszkał i dorastał u ich podnóża.
Dla młodego człowieka w byciu ratownikiem górskim najciekawsze jest nie tylko pomaganie, ale też świetna przygoda. Jerzy Borys brał udział w wielu akcjach ratowniczych, jednak najbardziej w pamięć nie zapadły mu te udane, ale te, które się nie udały.
Czasem przez miesiąc nie zdarzają się żadne akcje, a czasem jest tak, że jednego dnia odbywają się nawet trzy. „Czasami bywa nudno, a czasem bywa, że tęsknimy za tym, żeby było nudno”.

                                                                                                                                                      Jakub Żuk



Joanna Maria Chmielewska



fot. Eliza Jonczyk



To był taki impuls.” Karkonosze, Szklarska Poręba – Joanna Maria Chmielewska, pisarka, wraz z mężem i trójką dzieci ułożyła sobie tu życie. Do jej ukochanych miejsc w Karkonoszach należą wodospady, szczególnie Szklarki i Kamieńczyka, oraz Śnieżne Kotły.

Właściwie do tej pory nie wiem, czy ja wybrałam Szklarską Porębę, czy to ona mnie wybrała”

Julia Ćwiąkała




  Olga Danko


fot. Eliza Jonczyk


Te góry są najpiękniejsze, bo to są moje góry”. Mówi, że nigdy jej nigdzie nie ciągnęło. Niektórzy dziwili się, że jak to? Geografka z wykształcenia nie lubi podróżować? „No nie lubię. Bo po co, jak ja mam takie piękne miejsce, najpiękniejsze, według mnie, na ziemi?” Jak mówi, postanowiła zostać przewodniczką, bo za jej młodości przewodnicy byli elitą. Kiedy chodzili po ulicach, budzili w niej podziw. „Przewodnik w swojej pracy powinien mieć jakiś własny, osobisty cel. Mi w pracy przewodnika chodzi o to, aby wychować ludzi, aby byli dobrymi turystami.” 

                                                                                                                                                   Jakub Żuk



   

 Paulina Dziejma


fot. Julia Ćwiąkała

Paulina Dziejma, ratowniczka GOPR, czuje się człowiekiem gór, bo jest z nimi związana od najmłodszych lat. Drugą pasją Pauliny od zawsze były psy. Kiedy wróciła do Jeleniej Góry, te dwie pasje połączyły się w jedną – aktywność w GOPR-ze. Kupiła Tully – suczkę owczarka niemieckiego – żwawą, odważną, stworzoną do tego typu zadań. Teraz są ratowniczkami górskimi, a Tully jednym z trzech psich ratowników w karkonoskim GOPR-ze.

Julia Ćwiąkała



Iwona Fic


fot. Julia Ćwiąkała


Fascynacja górami Iwony Fic, przewodniczki górskiej, zaczęła się już w dzieciństwie, a miłość do nich zaszczepił w niej dziadek. Mieszkała w Szklarskiej Porębie Górnej i często w szkole podstawowej chodziła na wagary w niższe partie Karkonoszy.Przewodniczka podkreśla wagę bezpieczeństwa podczas pobytu w górach, głównie w sezonie zimowym. Mówi o tym, że to nie pogoda jest zła, tylko ludzie są źle wyposażeni.

Góry się kocha albo nienawidzi”.

Maja Kurasińska


 

Rafał Fronia


fot. Milena Mielech


Zapytany, czy czuje się człowiekiem gór, Rafał Fronia, himalaista i podróżnik, przekornie odpowiedział, że przede wszystkim czuje się człowiekiem świata. Góry to dla niego przestrzeń – jednak podobną i równie fascynującą jest w stanie odnaleźć także nad morzem.

Przygodę z górami rozpoczął już jako dziecko.

Ubolewa nad brakiem tożsamości kulturowej mieszkańców Karkonoszy, nieposzanowaniem tradycji. Sam pisze przewodniki, a od 1993 roku prowadzi znane wydawnictwo kartograficzne.

Siebie samego nazywa „romantykiem gór wysokich”.

Milena Mielech


Jerzy Gorczyca


fot. Eliza Jonczyk

Pasjonat wspinaczki, przewodnik górski i zdobywca wielu szczytów w górach świata zatrzymał się tutaj, właśnie w Karkonoszach, gdzie poczuł wewnętrzny spokój i wyjątkową więź z naszym regionem. Na pytanie o to, czy czuje się człowiekiem gór, odpowiedział, że nie wyobraża sobie innej opcji. Góry i praca okazały się życiową pasją i spełnieniem. Największym wsparciem jest dla niego rodzina.

                                                                                                                                                         Jakub Chrapusta


Ryszard Grzywacz


fot. Eliza Jonczyk

Jest polonistą, pisarzem i przewodnikiem, który wobec gór odczuwa ogromną pokorę. Pisze książki,w których opowiada o górach, o Jeleniej Górze i o Cieplicach. W swojej twórczości porusza tematy związane z tożsamością lokalną, szuka odpowiedzi na pytanie jaka ona jest w miejscu, w którym właściwie nikt nie zapuścił jeszcze głębokich, sięgających wielu pokoleń korzeni.

                                                                                                                                               Eliza Jonczyk



Maria i Piotr Kaczmarkowie


Maria Kaczmarek


Maria Kaczmarek, która wraz z synem Piotrem prowadzi schronisko Odrodzenie w Karkonoszach, czuje się człowiekiem gór, a nawet, jak mówi, „babą z gór”, ponieważ już od lat siedemdziesiątych jej życie jest z nimi czynnie związane. Pochodzi z Wielkopolski. Na początku były to tylko weekendowe wyjazdy, które przerodziły się w pasję. Gdy pojawił się syn Piotr, nie miał wyjścia – już od pierwszego roku życia w nosidle noszony był po Karkonoszach, ale i nie tylko. ,,Jakoś pisane były nam chyba te góry, bo jak Piotr był mały to mówił: mamo, jakbym z wszystkich klocków taki dom zbudował to mielibyśmy schronisko”. W 2009 roku te marzenia się spełniły i stały się faktem, przejęli schronisko Odrodzenie.


Piotr Kaczmarek, fot. Jakub Żuk

Piotr praktycznie całe życie spędził w górach. Jego dyscyplina – narciarstwo alpejskie była pasją jego mamy, którą zaraziła syna i zapoczątkowała jego bogatą w sukcesy karierę sportową. Obecnie jest trenerem.

Jakub Żuk




Teresa Kępowicz


fot. Eliza Jonczyk


Artystka. Urodziła się w Karpaczu, na okolicznych ścieżkach spędziła dzieciństwo.

Już dzieciństwo mnie naznaczyło. Poruszałam się w miejscach wyjątkowo pięknych i to piękno we mnie wzrastało, czułam, że muszę potem tym pięknem się dzielić, stąd taki sposób przekładania moich wizji na malarstwo.

Studiowała na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa, obecnie jej główną pasją i metodą wyrażenia miłości do gór jest malarstwo. Ostatnio ukończyła pracę nad cyklem dwudziestu obrazów o Budnikach – nieistniejącej już osadzie, położonej niedaleko jej domu.

Roztkliwiam się nad każdym pięknie wyciosanym kamieniem, resztkami kafli, zapadniętą studnią, śladami działalności ludzkiej. Osadnicy mieli elektrownię wiatrową i wodną, śliczne zastawy stołowe, wytworzyli w tak trudnych, górskich warunkach niezwykłe miejsce. Im bardziej się wgłębiałam w temat, tym bardziej czułam, że muszę o tym opowiedzieć na swój sposób – kolorami, formami na obrazach. Prace opowiadają o tym, co ci ludzie przeżywali, jak musieli być mocni, żeby przetrwać w górskich warunkach.

                                                                                                                                               Julia Ćwiąkała


Roksana Knapik


fot. Eliza Jonczyk

Jej ojciec był przodownikiem górskim, a mama przewodniczką górską, więc z górami obcowała już od najmłodszych lat. Jej praca zawodowa także miała związek z Sudetami – przez trzynaście lat pracowała w Karkonoskim Parku Narodowym.

Ukończyła geologię, obecnie zajmuje się geoedukacją, ale udziela się także jako ekspert i przewodnik. Jest członkiem komisji egzaminacyjnej, która egzaminuje kandydatów na przewodników górskich. Prowadzi wycieczki górskie, wykłady, a także warsztaty na których promuje wiedzę geologiczną.

Nauka geologii zmienia nasze spojrzenie na czas, na świat i na naszą obecność na tej planecie. Bo ta skala czasu geologicznego jest ogromna.”

Pogórze Izerskie jest trochę jak dziki zachód w Ameryce. Tutaj każdy może przyjechać, zacząć od nowa i od raz stać się częścią tej przestrzeni.”

Jakub Żuk


  Piotr Krzaczkowski


fot. Eliza Jonczyk

Jest to mój dom” – odpowiedział Piotr Krzaczkowski na pytanie, czy czuje się człowiekiem gór. Na najwyższym szczycie Karkonoszy – Śnieżce – spędza połowę życia, pracuje jako chemik i meteorolog w obserwatorium. Góry pojawiają się w jego fotografiach, wyczynowo uprawia wspinaczkę górską. Na szczycie Śnieżki pracuje już ponad dwadzieścia lat, od ukończeniu studiów chemicznych.

Każde góry są piękne”.

Maja Kurasińska


  Jakub Kurowski


fot. Eliza Jonczyk

W wieku czterech lat zamieszkał z rodzicami w Przesiece. W górach spędzał mnóstwo czasu, najpierw przemierzając je pieszo, później rowerem.

Od zawsze chciał z żoną mieć duży ogród. Około piętnastu lat temu rodzice podarowali mu działki. Na początku myśleli o dużym domu i małym ogrodzie. Później planowali wybudowanie hotelu i ogrodu. Szukali inspiracji na coś, czego w okolicy jeszcze nie było. Wybór padł na ogród japoński, udało im się nawet nawiązać współpracę z Japonią. Tworząc swój ogród kierowali się utrzymaniem go w harmonii z otaczającą go naturą. Każdy metr kwadratowy terenu został zmieniony, ale stare drzewa zostały na swoich miejscach. Starali się jak najmniej ingerować w roślinność zastaną, jest to bowiem nieodłączny element karkonoskiego krajobrazu.

Jacek Bogdański



Karolina Dobrowolska-Martini


fot. Eliza Jonczyk


Ornitolog, w Karkonoskim Parku Narodowym pracuje na stanowisku głównego specjalisty do spraw ochrony przyrody kierując Działem Edukacji Ekologicznej. Fascynuje ją awifauna Karkonoszy, która jest wyjątkowa – w tych górach znajdziemy wiele rzadkich i bardzo rzadkich gatunków ptaków, zarówno górskich jak i północnych, związanych z panującym tu surowym klimatem. Wraz z mężem, Markiem Martinim, pracowała nad filmem o przyrodzie Karkonoszy pt. ,,Karkonosze. Pieśń wiatru i mrozu”, zrealizowanym dla Karkonoskiego Parku Narodowego, a ukazującym różnorodność gatunków występujących w regionie.

Mówi o sobie żartobliwie „Karkonoszanka”.

                                                                                                                                              Julia Ćwiąkała 



  Marek Martini


fot. Eliza Jonczyk


Pochodzi z Wrocławia, od najmłodszych lat był zainteresowany przyrodą. Przez czysty zbieg okoliczności oraz sentyment do gór znalazł się w Karkonoszach i mieszka tutaj od piętnastu lat. Uważa się za kosmopolitę, ponieważ przez zamiłowanie do przyrody, mógłby się wtopić w każde miejsce na świecie z piękną florą i fauną. Jest biologiem, autorem filmu „Karkonosze. Pieśń Wiatru i Mrozu”, do którego materiały zbierał około dziesięciu lat.

Najbardziej kocha Śnieżkę o czwartej rano, gdy nie ma nikogo na szczycie.

                                                                                                                                                           Maja Kurasińska